“Musimy żeglować czasem z wiatrem, czasem pod wiatr, ale żeglować, nie dryfować ani stawać na kotwicy.”
— Oliver Wendell Holmes

Skrócona wersja tego pięknego cytatu (“Z wiatrem i pod wiatr”) znalazła się w środku kartki, a także została wygrawerowana na obrączkach Pani Sylwii i Pana Adama.

Kartkę zamówiła mama Panny Młodej. Miała być w klimatach morskich, żeglarskich. Ucieszyłam się, gdyż mogłam wykorzystać kolejną piękną kolekcję, która czekała na swoją kolej.

Mam nadzieję, że Państwo Młodzi będą żeglować po morzach i oceanach swojego wspólnego życia tylko z wiatrem. Tego im życzę. Jednak gdyby zdarzyło się, że trzeba będzie płynąć pod wiatr, gdy pojawią się jakieś problemy, wtedy zawsze mogą spojrzeć na swoje obrączki ślubne, i przypomnieć sobie że płyną razem. A będąc razem nic im nie grozi, z każdej sytuacji wyjdą obronną ręką, łatwiej będzie poradzić sobie z przeciwnościami losu.

Tak mnie jakoś naszło, ale uważam że we dwoje zawsze jest łatwiej poradzić sobie z problemami dnia codziennego. Bo warto pamiętać, że powinno się być ze sobą na dobre i na złe. Bez względu na to czy płyniemy z wiatrem czy pod wiatr…